Mimo, że mnie nie było, to byłam...odwiedzałam, czytałam, komentowałam..miałam ciężki tydzień i dał mi się mocno we znaki. W weekend odsapnęłam. Poza tym czułam, że nie mam nic ważnego do powiedzenia...więc po co rzucać słowa na wiatr? Jestem ustabilizowaną uczuciową babą, mam spokojne, życie, bez nagłych zakrętów, bez zawrotów głowy i wahań uczuć...i chyba dobrze mi z tym. Czasem tylko z nutką zazdrości czytam wypowiedzi koleżanek, o soczystych weekendach, nowych męskich znajomych, intrygach i tym podobnych...czasem chciałabym jeszcze żeby i mną zatrzęsło, żeby adrenalina skoczyła, żeby zatrzęsła się ziemia...nie wyszalałam się, a przynajmniej nie na tyle żebym mogła powiedzieć, że swoje przeżyłam, a teraz odpoczywam. Pocieszam się, że pewnie po 30 dostanę korby, zapakuję A pod pachę i pójdziemy na ubaw. Jest tyle miejsc, które chciałabym zobaczyć i odwiedzić, jest tyle krajów, które mnie fascynują...jest tyle rzeczy, których trzeba spróbować..na własnej skórze..czekam na ten moment z podekscytowaniem...i w takich chwilach chyba lubię to swoje poukładanie...planuję już mnóstwo rzeczy, oglądam wakacje, kompletuję listę gości, oglądam zaproszenia, zamówiłam suknię...czuję, że wszystko, to na co czekam zbliża się wielkimi krokami...tak jak zaplanowałam, jak sobie wymyśliłam. Wiem, co chcę robić potem....odpoczywać...wygrzewać się na gorącej piaszczystej plaży, opalać, pić drinki, zwiedzać i od nowa wszystko po kolei...lubię planować coś i z radością na to czekać. Lubię być czasem próżna :)
O sobie samej:
- Cynamonowa
- " I think of myself as an intelligent, sensitive human with the soul of a clown, which always forces me to blow it at the most important moments"
poniedziałek, 20 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pachnę Lolitą Lempicką
Uwielbiam zapach wanilii
Uwielbiam błyskotki
Każdego dnia czekam na to, co przyniesie mi los
Czekam na najważniejsze wydarzenie w życiu
Odpoczywam przy filiżance pysznej cynamonowej
Patrzę, bo oczy są zwierciadłem duszy
Czuję się częścią wielkiego świata
Stąd mam najpiękniejsze wspomnienia
Marzę aby zobaczyć więcej
Bywam kontrowersyjna
Blogi
Archiwum bloga
-
▼
2009
(30)
-
▼
lipca
(14)
- Biednemu zawsze wiatr w oczy...życie nie składa si...
- Wielkie porządki :)))
- Relax by Cynamonowa
- Czasomierz
- Weekend na...wsi
- a) Poukladana b) Roztrzepana c) I jedno i drugie
- 13-go...wszystko zdarzyć się może...czyli-jak nien...
- ...Morz szum, ptaków śpiew...złota plaża pośród dr...
- Chwila przyjemności...
- Przegląd tygodnia :)
- Wspomnień czar
- "A" jak Aneta, "A "jak On i "S" jak strach
- Nienawidzę smutku
- Raz na wozie, raz pod wozem...
-
▼
lipca
(14)
Każda kobieta zmienną jest i drzemie w niej wulkan sprzeczności:)
OdpowiedzUsuńŻyczę więc wielu "zatrzęsień":)
OdpowiedzUsuń>lumos<